Izba Pamięci

Szkolna izba pamiątek historycznych stanowi bardzo ważny element dziedzictwa kulturowego (materialnego i duchowego) zawiera ślady – świadectwa przeszłości naszej miejscowości, zarazem regionu i kraju. To miejsce tajemnicze, kryjące w swym wnętrzu wiele zagadek związanych z naszymi przodkami, ich pracą, kulturą, religią, zwyczajami. Izba jest celem wycieczek młodzieży z okolicznych szkół, miejscem, do którego nasi uczniowie i społeczność lokalna zaglądają z sentymentem, jest wreszcie autentycznym widokiem dawnych dziejów na lekcjach muzealnych przeprowadzanych przez nauczycieli z klas starszych i tych najmłodszych. Możemy być dumni z posiadania takiego, choć niewielkiego, ale cennego obiektu historycznego. Izba stale poszerza swoje zasoby, znajduje się w niej blisko czterysta eksponatów.

Dyrekcja szkoły dokłada wszelkich starań, by z największą starannością przechowywać powierzone jej przez dobroczyńców cenne eksponaty. Te starania przynoszą obfite owoce – izba cały czas jest wzbogacana w nowe zabytki historyczne, rośnie liczba uczniów zainteresowanych historią. Warto więc wybrać się do nasz ej szkolnej izby pamiątek historycznych cele m zakosztowania klimatu naszych ojców. Jednocześnie zachęcamy osoby, mające w domu jakiekolwiek pamiątki historyczne, do przekazywania ich na rzecz szkoły; będą służyły przyszłym pokoleniom.

E. Wilk

***

O skarbie z mosiądzu

DSCN6732W ostatnim czasie do zasobów naszej trzęsowskiej Izby Pamięci dołączył pewien bardzo cenny skarb – głowica drzewca z chorągwi pogrzebowej. Wykonana jest z mosiądzu – stopu cynku i miedzi. Jest to dos yć drogi materiał.
Skarb został wykopany z ziemi na posesji jednej z mieszkanek Końca Trzęsówki. Po ścięciu starej olszyny wykopano pień i w korzeniach drzewa oczom zebranych ukazał się mocno zanieczyszczony, tajemniczy krzyż (głowica feretronu) i resztki innych przedmiotów, takie jak skorupy naczyń.
DSC_0207Od tej samej osoby otrzymaliśmy również mosiężną, piękną ażurową miskę, która zalegała na strychu od niepamiętnych czasów. Jej pochodzenie także jest zagadkowe.
Oba „artefakty” zostały specjalnie oczyszczone drobinkami szkła. Wyglądają jak nowe, błyszcząc niczym złoto.
Znalezisko pozostawało ukryte przez co najmniej 50 lat, a może pochodzić nawet z przełomu XIX i XX w.
DSC_0196Głowica od chorągwi na pewno była wielokrotnie używana w pogrzebowych procesjach. W czasach powojennych ciało zmarłego „prowadzono” w procesji z jego domu do kościoła na mszę pogrzebową. W tym pochodzie uczestniczył ksiądz oraz bliscy zmarłego. Na czele ostatniej drogi mieszkańca znajdowała się oczywiście chorągiew pogrzebowa.
Przed II wojną jednak tradycja była inna – rodzina żelaznym wozem zaprzężonym w 2 konie lub jednego zawoziła ciało zmarłego do kościoła i tam ksiądz odprawiał nabożeństwo.
Pozostaje pytanie – kto i dlaczego przedmiot ten tam umieścił? Zakopano pod drzewem cenny skarb w obawie przed wrogim i rabującym wojskiem? Albo może znalazł się tam przypadkiem?
Pytań rodzi się multum i to chyba jest najwspanialsze w odkrywaniu tajemnic z przeszłości. A jak widać, nasza miejscowość kryje ich jeszcze wiele. Słowem, zachęcam do poszukiwań! 😉

M.Wilk

***

Wywiad z panią Elżbietą Wilk, założycielką szkolnej izby pamięci (2005 r.)

Pani Elżbieta z eksponatami

B.G.J.: Skąd wziął się pomysł na stworzenie izby pamięci?

E.W.: Pomysł na założenie izby pamięci zrodził się pod wpływem zachowań naszego kraju w utworzenie wspólnej Europy. Mając na uwadze zachowanie młodego pokolenia w duchu patriotycznym, należy sięgnąć do „korzeni” naszych przodków, aby w szeregach Uni nie zatracać naszej tożsamości narodowej. Dlatego zakładając izbę regionalną chcemy pielęgnować pamięć o dawnych dziejach, tradycjach religijnych i narodowych.

B.G.J.: W którym roku zaczeła się pani działalność w tym celu?

E.W.: W 1994r. z inicjatywy ówczesnego dyrektora Szkoły Podstawowej mgr_Czesławy Zygmunt, powstała izba muzealna, a właściwie wystawa eksponatów regionalnych, która mieściła się w sali lekcyjnej. Wystawa ta cieszyła się dużą popularnością wśród społeczności uczniowskiej i wiejskiej. Już w roku szkolnym 1994/95, nasza izba przystąpiła do konkursu na ” Najlepszą Szkolną Izbę Pamięci Narodowej”, w województwie rzeszowskim. Komisja konkursowa przyznała naszemu małemu „muzeum” dyplom wyróżnienia za ekspozycję pamiątek historycznych. Pamiątki historyczne były jednak poddawane niszczycielskiemu działaniu uczniów, z racji ich położenia. Wobec tego eksponaty powędrowały do szaf na parę lat w oczekiwaniu na stosowną chwilę ich wystawienia. W 2001r. obecny dyrektor szkoły pan Krzysztof Wrona wygospodarował pomieszczenie obok biblioteki szkolnej na urządzenie nowej izby regionalnej. To on zainicjował jej odrodzenie w nowej formie i postaci, i sam stale wzbogaca ją w nowe eksponaty. Dzięki jego wielkiemu zaangażowaniu i pod moja opieką zbiory naszego „muzeum”są coraz większe i cenniejsze.

B.G.J.: Ile jest eksponatów w izbie pamięci?

E.W.: W izbie muzealnej znajduje się ponad dwieście eksponatów i wciąż napływają nowe.

B.G.J.: Jaki jest najstarszy eksponat?Krzyż z początku XIX w.

E.W.: Trudno powiedzieć jaki jest najstarszy eksponat najprawdopodobniej jest to krzyż z wizerunkiem Chrystusa oraz kufer podróżny z końca XIX wieku. Interesującym zabytkiem jest stępa służąca do rozdrabniania ziarna na kaszę także z tego okresu. Ciekawe są przedmioty użytku codziennego np.: wiejak, niecka, kijanka czy szczotka do lnu. Można tu oglądać dawne „pralki automatyczne”- tary-praczki, prawidła do butów, drewniane łyżwy, pamiątki z lat drugiej wojny światowej. Z początku XX wieku, pochodzą cenne źródła pisane, np.: Świadectwo moralności, Brewiarz, akty notarialne, modlitewniki czy książeczki wojskowe.

B.G.J.: Skąd biorą się eksponaty?

E.W.: Pamiątki historyczne przynoszą sami uczniowie zaStempa pozwoleniem rodziców, nauczyciele, osoby blisko związane z dziejami naszej wsi, a nie obejmujące poza terenem Trzęsówki, nawet zupełnie obce osoby wzbogacają naszą izbę muzealną.

B.G.J.: Ile lat działa izba pamięci?

E.W.: Szkolna izba regionalna istnieje od1994r., czyli liczy sobie już jedenaście lat.

B.G.J.: Który eksponat podoba się pani najbardziej?Pani Elżbieta wśród eksponatów.

E.W.: Dla mnie wszystkie eksponaty są bardzo cenne i nie tylko dla mnie. Sami uczniowie z zaciekawieniem i często z wzruszeniem oglądają pamiątki z przeszłości przypominające życie ich dziadków. Przebywając w izbie muzealnej czujemy atmosferę minionych czasów, przenosimy sie do świata naszych praojców.

-„Do kraju tego , gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie…”(C.K.Norwid)

Materiały przygotowały:

Beata, Gabriela, Justyna